Pierwsze odbiory szczeniąt w Todrykowie i letnie klimaty
Serdecznie zapraszamy do galerii maluchów jack russell terrier z miotu G.
Szczeniaczki jack russell terrier ze skojarzenia: Amber Crown Quantum Break x Nostalgia-Nanda Thidalium (nasza FIGA) skończyły już 8 tygodni i są bardzo uroczymi łobuzami.
Szczeniaki są zaszczepione, zachipowane i po przeglądzie hodowlanym. Niebawem będą wyruszać w wielki i szeroki świat. Pierwsza pannica Gaja trafiła już do nowego domku. Jest to bardzo urocza i wszędobylska suczka i na pewno będzie otoczona należytą uwagą w Trójmieście. Życzymy powodzenia!!!
Greta, Grot, Grad i Gucio za to bardzo dużo dokazują, rozrabiają zarówno w domu jak i na zewnątrz. Są ciekawe dzieci, kota i naszego większego psa Wikinga. Nauczyły się już szczekać na przyjście gości i perfekcyjnie wyskakiwać z kojca. Gucio jest większy i bardzo sprawny, bardzo lubi się przytulać. Natomiast Grot ( w domu docelowym Imbir) jest bardzo żywy, energetyczny i ma chyba torpedę w tyłku. Będzie niewielki i bardzo sprawny. Ma przebojowy charakter i trudno go zatrzymać w miejscu. Natomiast Grad nabrał pewności siebie, jest bardzo proporcjonalny – idealny jack russell terrier.
Suczka Greta spodobała się nam na tyle, że postanowiliśmy zostawić ją w hodowli. Wydaje się mieć cechy linii matki od strony ojca – naszego Billa, a to jest dla nas bardzo cenne. Dodatkowo ma póki co fajne proporcje i uroczy temperament.
Szczenięta jack russell terrier w naszej hodowli są karmione różnorodnym jedzeniem przez co nie mają problemów z przystosowaniem się do nowego otoczenia. Przyszli właściciele otrzymują od nas wyprawkę wraz z pakietem niezbędnych informacji.
Na chwilę obecną wszystkie szczenięta są zarezerwowane, jednakże planujemy w tym roku dwa kolejne mioty, więc zainteresowanych proszę o kontakt.
Jako, że lato w pełni się rozhulało, staramy się dzielić czas między obowiązki i przyjemności. Psy potrzebują ruchu, ale pamiętajmy, że w upały bardzo trzeba uważać na przegrzanie czworonogów. Powierzchnie ulic i chodników bardzo się nagrzewają i trzeba uważać, aby nie poparzyć opuszków łap. Często schładzamy psy w rzekach czy jeziorach w porze porannej lub wieczornej. Spacery odbywają się głównie o tych porach dnia, w ciągu dnia psy przebywają w cieniu lub w domu. Po błogim odpoczynku energia wprost je rozpiera. Nawet nasze seniorzy – Tola i Bill są bardzo aktywne. Billowi służą spacery i pływanie. Wszystkie nasze psy lubią wodę, ale nie zmuszam ich do niej. W takich wędrówkach ochrona przeciw kleszczami jest absolutnie niezbędna.
Zapraszamy do naszej galerii autorstwa Tomka Kowalki.