Pierwsze zawody sezonu – krótka relacja oraz informacja, gdzie będzie nas można jeszcze zobaczyć.
W pierwszy weekend czerwca wybraliśmy się na zawody Latających Psów do Wrocławia.
Z racji odległości nie odwiedzaliśmy tych zawodów od bardzo dawno, ale nadążyła się okazja spędzenia tygodnia u bardzo dobrej znajomej, więc nie mogliśmy odmówić i nie skorzystać.
W zawodach startowaliśmy w Levelu 1 w konkurencji Freestyle. W tych zawodach organizator zanotował rekordową ilość zgłoszonych zawodników! W naszej konkurencji nie było inaczej!
W sobotę i niedzielę startowaliśmy w kategorii z 34 psami. Naprawdę sporo. Udało nam się ostatecznie uplasować na 11 pozycji, co daje spory niedosyt.
Jest sporo wniosków z tego weekendu i dużo energii do pracy nad sobą. Wiking musi też zgubić trochę nadprogramowego ciałka. Zapewne łatwiej będzie mu pracować w upale, który prawie zawsze towarzyszy zawodom z tej serii. Musimy nieco zmodyfikować nasz układ freestylowy, gdyż nie wyszło to jak planowałam. Zawody – niezależnie od wyników – zawsze weryfikują nasze możliwości i ujawniają braki. To praca nad swoimi słabościami i opanowaniem stresu. Ważna nie tylko w sporcie, ale także w życiu. Naprawdę warto startować!
W tym roku serdecznie zapraszam do Gdyni w sierpniu ( 3-4.08.2019) oraz we wrześniu do Warszawy ( 14-15.09.2019).
Do zobaczenia. Jeśli oczywiście nie istnieje opcja przyjazdu, można nas oglądać na telewizji latających psów na YT
https://www.youtube.com/watch?v=KdZkdcSydqs
lub po prostu trzymać kciuki. Na pewno się przydadzą!