Wraz z końcówką roku 2017 przyszedł czas na podsumowanie. Zdecydowanie rok należał do udanych, mimo że obfitował w kilka przełomowych wydarzeń dla nas.
Cieszymy się przede wszystkim ze zdrowia zarówno naszego ludzkiego, ale i psiego. W 2017 szczęśliwie na świat przyszły dwa zdrowe mioty po naszych suczkach Hiko oraz Jawie. Nasze suki zniosły to bardzo dzielnie i zasadniczo szybko wróciły do pełni sił witalnych. Wszystkie szczenięta były zdrowe, a co najważniejsze dla nas znalazły naprawdę fajne domy. Kapsel (Mailo), Kropka (Inka), Kreska (Beza) po psie Q de Anroal (Kokos) bardzo fajnie zadomowiły się w nowych domach i mają już ponad pół roku. Właścicielom dziękujemy za zdjęcia psiaków. Także Bimba (Fibi), Bajt, Burza (Lola) oraz Bora (Beza) zadomowiły się już w domkach i z relacji właścicieli świetnie zaadoptowały się do nowych warunków. Niezmiernie miło jest wydawać szczenięta do takich domów. Cieszy nas, że nasze pociechy mają za współdomowników dzieci i inne czworonogi, że nie mają problemów z przystosowaniem się do świata i otoczenia. Oczywiście większość z Państwa zaskoczonych jest charakterem, żywotnością i sprytem jacków. Myślę, że o ich potencjale każdy musi przekonać się na własnej skórze.
Z miotu wrześniowego została w naszym stadzie jedna suczka. Basta nie jest gładkowłosa, ale jest kontynuacją ważnych dla nas linii russellów i zdecydowaliśmy się, ze zostanie z nami. Jest to kopia mamusi Jawy, w ulepszonej wersji. Będzie niewielka, ale oczywiście temperamencik ma diabelski, mimo, że bardzo nie zdradzała swoich zalet jako podrostek. Na razie obserwujemy jej rozwój i fundujemy pierwsze dłuższe wycieczki. Jak przystało na jacka z Todrykowa, Basta terroryzuje naszego kota i dziko się z nim bawi. Również gabaryty Wikinga ma za nic i potrafi urządzać z nim dzikie harce. Jest on dla niej cierpliwy i delikatny, choć mógłby jednym hapsem pyska sprawić, że zniknie. Zobaczymy co z naszej uroczej diablicy wyrośnie!
Także zdrowie reszty stada jest powodem do zadowolenia. Nasz sportowy Wiking został prześwietlony i jest zdrowy, ale przede wszystkim cieszymy się ze zdrowia naszych seniorów – Tolci i Billa. Bardzo ważne jest dla nas to, że nadal są żywotni, sprawni i chętni na spacery, przecież to od nich wszystko się zaczęło………Odnośnie wspominanych SPACERÓW, tych w 2017 była bardzo, bardzo dużo. Najpierw mój stan nie pozwalał na bardziej wywrotowe formy ruchu, a teraz maleństwo wymusza piesze wędrówki z wózkiem.
Uwielbiamy chodzić po okolicznych lasach i łąkach. Bardzo często łączę trening ze spacerem. Podstawy, które poznałam na kursie podstawa sportowego posłuszeństwa OBI z Kamilą na początku roku, pozwalają mi też na dużo ćwiczeń stacjonarnych.
Największym wydarzeniem dla nas było pojawienie się córeczki w naszej rodzinie. Kaja jest fantastyczna i pozwala mamie na wiele chwil wytchnienia, co sprawia, że mogę łączyć treningi i pracę z psami z wychowaniem niemowlaka. Myślę, że w otoczeniu stada psów wyrośnie z niej kolejna psiara.
Bardzo dziękuję wszystkim osobom za ciepłe życzenia świąteczne. Szczególnie dziękuję Panu Markowi – właścicielowi Jukiego, którzy już tradycyjnie przysyła nam super zdjęcia psa i piękną kartkę. Z resztą kontakt z właścicielami naszych pociech jest bardzo cenną rzeczą i często to właśnie ten aspekt hodowli motywuje nas do większych starań.
Podsumowując ten stary rok życzymy wszystkim znajomym, sympatykom hodowli i miłośnikom rasy jack russell terier Dosiego Roku 2018 !!! Wszelkiej pomyślności i radosnego HAU.
W nadchodzącym roku mamy wiele planów. Jeśli wszystko dobrze pójdzie planujemy aż 3 mioty, w tym dwa gładkowłose. Przygotowujemy się też do startu w zawodach dogfrisbee z Wikingiem i jeśli maleństwo pozwoli pojawimy się na Updog Challange 2018. Dodatkowo będziemy brali udział w seminariach i warsztatach, poszerzając wiedzę na temat frisbee oraz psów.
Postanowiliśmy też stworzyć więcej przydatnych artykułów dla właścicieli psów - szczególnie rasy jack russell terier. Tutaj, u nas na stronie. Wydaliśmy na świat już 10 miotów i to doświadczenie pokazało nam czego potrzebują odbiorcy szczeniąt i jakie najczęściej pytania ich nurtują. Mamy nadzieję, że czytelnicy uznają je za pomocne. Z głową pełną planów, pomysłów i dobrej wiary wchodzimy w nowy rok w Todrykowie!