Dogfrisbee to sport wywodzący się z USA, gdzie cieszy się sporym powodzeniem od blisko 30-stu lat. Do Polski dotarł dopiero około 2005 roku, a w 2006 odbyły się pierwsze zawody Dog Chow Disc Cup. Dzisiaj frisbee cieszy się niesłabnącym powodzeniem, a grono zapalonych zawodników powiększa się nieustannie.
Od roku 2006 grono uczestniczących w zawodach serii DCDC czy DogGames znacząco rośnie, a sport ten zyskuje grono zagorzałych sympatyków. Jest bardzo wiele propozycji szkolenia się w kierunku dogfrisbee, a czołowi zawodnicy polscy i światowi często organizują obozy sportowe, seminaria oraz warsztaty, więc naprawdę jest w czym wybierać. Można poszerzać zakres swojej wiedzy i zdobywać cenne wskazówki w zakresie pracy z psem.
Jesteśmy jedyną hodowlą Jack Russell Terriera w Polsce, która czynnie uprawia dogfrisbee, bierze udział w zawodach i na bieżąco poszerza swoje umiejętności z zakresu dogfrisbee. Sport ten jest dla nas priorytetem i nie mamy wielkich ambicji medalowych czy zdobywania podium. Grunt to zabawa i praca nad postępami oraz ulepszaniu naszej relacji w teamie pies-przewodnik. Starty z dużo większymi rywalami nie odstraszają nas od udziału w zawodach, gdyż atmosfera jest wspaniała. Dodatkowo jest to świetna okazja, aby sprawdzić siebie i psa!
Nasz przygoda z frisbee zaczęła się jeszcze przed rokiem 2011, kiedy to zauważyliśmy, że Billy jest bardzo zainteresowany dyskami. Małymi krokami uczyliśmy się trików, bo pies uwielbia ganiać za dyskiem i sprawia mu to niebywałą satysfakcje. Po Akademii Dogfrisbee (LADC) oraz serii warsztatów pod okiem Pauli Gumińskiej udało nam się zadebiutować w zawodach w 2012 roku. Od tego czasu co roku bierzemy udział w zawodach i świadomie trenujemy elementy dogfrisbee, także poszerzając wiedzę z zakresu trików freestylowych, rzutów, pracy z psem oraz opanowania emocji.
Wszystkich bez wyjątku zachęcam, aby wprowadzili siebie, a w szczególności swojego Russella w świat psiego frisbee. Sport ten nie wymaga dużej ilości sprzętu, wielkich nakładów finansowych czy czasu. Wystarczy od początku świadomie prowadzić psa pod kątem aportu i po prostu mozolnie ćwiczyć rzuty dyskiem. Wśród Jack Russelli jest kilku frisbomaniaków i szczerze polecam tą formę zabawy z psem! Każdy uprawiający ten sport z pewnością to potwierdzi.
Dla zainteresowanych polecam odwiedzić portale, gdzie można kupić dyski, a także wchłonąć kilka bardzo cennych wskazówek odnośnie dogfrisbee. Dodatkowo będzie można poczytać na tej stronie moje rady odnośnie pracy z małym psem (w dodatku upartym terierem). Mam nadzieję, że okażą się one dla kogoś przydatne. Zapraszam!!!!!!!!!